Dobra decyzja nie ma co odkładać na później. Przynajmniej teraz będziesz miał cel, a ja lubię cele i wyzwania, bo motywują i mobilizują. Ja nie biegam jestem dopiero przed "męską decyzją" żeby zacząć, a Ty jak i inni biegający są dla mnie ogromną motywacją. I z przyjemnością poczytam o Twoich przygotowaniach i wreszcie o uczuciu jakie towarzyszy maratończykowi :)
Na maratonie poznańskim jestem od lat za każdym razem. Niestety dotąd tylko dlatego, że mam maratońską rodzinę :) Od zimny sama zaczęłam biegać i mam nadzieję, że kiedyś też podejmę taką decyzję! Powodzenia w treningach :)
Dobra decyzja nie ma co odkładać na później. Przynajmniej teraz będziesz miał cel, a ja lubię cele i wyzwania, bo motywują i mobilizują. Ja nie biegam jestem dopiero przed "męską decyzją" żeby zacząć, a Ty jak i inni biegający są dla mnie ogromną motywacją. I z przyjemnością poczytam o Twoich przygotowaniach i wreszcie o uczuciu jakie towarzyszy maratończykowi :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przygotowania będą skuteczne :) Co do odczuć to już mogę powiedzieć, że strach przeplata się z ekscytacją :) Dzięki za miłe wsparcie
UsuńGratuluję "męskiej decyzji" :))) też jestem z Poznania :))
OdpowiedzUsuńDzięki. Myślę, że nie pożałuję :)
UsuńNa maratonie poznańskim jestem od lat za każdym razem. Niestety dotąd tylko dlatego, że mam maratońską rodzinę :) Od zimny sama zaczęłam biegać i mam nadzieję, że kiedyś też podejmę taką decyzję! Powodzenia w treningach :)
OdpowiedzUsuńCzyli cała rodzina usportowiona :) Pewnie warto chociaż raz pokonać ten dystans, żeby zwyczajnie wiedzieć jak to jest :)
UsuńTrzymam kciuki dobra decyzja :) a czemu akurat poznań ?
OdpowiedzUsuńJak debiutować to na własnym terenie :)
Usuń